Forum www.poezjaliryczna.fora.pl Strona Główna www.poezjaliryczna.fora.pl
Portal poezji lirycznej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

W LUSTRZE epizod pierwszy

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.poezjaliryczna.fora.pl Strona Główna -> Opowiadania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
czcionka




Dołączył: 19 Paź 2009
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 23:58, 19 Paź 2009    Temat postu: W LUSTRZE epizod pierwszy

- Spójrz na mnie.
- Przecież patrzę.
- Nie. Patrzysz w lustro, spójrz na mnie. Widzisz moje oczy?
Tam jestem, patrz.

Czego ode mnie chce w ten spokojny sylwestrowy wieczór? Beata Kozidrak rozbawia wrocławską publiczność.
Wszyscy odliczają ostatnie godziny do wystrzałów szampana. Jest cudnie!

- Spójrz mi w oczy, tak głęboko... co widzisz?
- Patrzę na ciebie codziennie, nic szczególnego nie widzę, może lekkie zmęczenie, może bardziej błyszczące oczy,
ale to po kroplach.

Nie dam się wciągnąć w żadne dyskusje, zaraz ją odwrócę do ściany.

- Ok, to ja Ci powiem co widzę. Opowiem ci co widzę każdego dnia.
Rano, gdy w pośpiechu nakładasz krem, potem robisz kawę, pijesz małymi łyczkami, żeby się nie poparzyć. A gdy stwierdzisz, że masz jeszcze sporo czasu, robisz staranny makijaż , gdy masz go niewiele, jest mniej staranny co nie ma żadnego znaczenia, wyglądasz tak samo. Nikt nie przygląda ci się na tyle wnikliwie, żeby dostrzec różnicę. Przeczesujesz włosy, potem je targasz, spryskujesz lakierem. Czasami oglądasz z tyłu fryzurę. Nic jednak nie poprawiasz.
Okulary. Wkładasz je, by zaraz zdjąć i przecierasz wilgotną chusteczką, patrzysz pod światło, jeszcze raz, czasami jeszcze raz, a potem wycierasz nią mnie.
Ostatnie spojrzenie i znikasz na wiele godzin, a ja patrzę. To na skrawek szafy, to na ścianę, to na drzwi, których nie domykasz. Czekam na ciebie jak wierny pies do wieczora.
Bywa, że w między czasie spojrzysz przelotnie, albo okręcisz się w odbiciu większej tafli, która jednak tylko powierzchownie ciebie zna.
- A ty mnie znasz?
- Wiem o tobie więcej niż byś chciała, ale spoko, jestem dyskretna...

Nie mogę powstrzymać śmiechu. Rozbawiła mnie. Widocznie nudzi się ogromnie i wymyśla historyjki. Nawet ciekawie brzmią.

- Sobą jesteś jednak dopiero wieczorem. Bardzo lubię cię obserwować. Widzę obraz dnia jaki maluje się na twojej twarzy. Są takie dni, kiedy prawie na mnie nie patrzysz. Wykonujesz rutynowe czynności. Myjesz zęby, jednocześnie krzątając się po łazience ustawiając na półce słoiczki z kremem, wieszasz ręcznik, szczotkę do włosów wkładasz to glinianego dzbanka. W takie wieczory gasisz światło zostawiając mnie z niedosytem. Ale rozumiem, masz prawo do zmęczenia.

Całkiem rozumne to stworzenie, bawi się w psychoanalityka. Ciekawe co jeszcze zaobserwowało płaskim, chłodnym okiem. Dzisiaj jest wyjątkowo gadatliwe.

- Najbardziej lubię jednak takie, kiedy stajesz przede mną ubrana tylko w woal zapachu. Twoje ciało zaróżowione kąpielą paruje delikatną migdałową mgiełką. W dłoniach rozcierasz białą emulsję, wcierasz ją w nogi oparte o parapet . Pokrywasz ramiona kolistymi ruchami następną porcją czegoś , co cię rozluźnia, twoje ruchy są miękkie, staranne.
Przybliżasz twarz, dotykasz delikatnie opuszkami palców, przechodząc łagodnie na dekolt i niżej. Unosisz rękę, by zagarnąć w drugą owal piersi, uciskasz ją miejsce po miejscu skupiona.
Pojawiasz się ponownie zapinając guziki piżamy. Jej błyskotliwy deseń swobodnie przykrywa ciało, miejscami znacząc kształty.
Uwalniasz włosy zwinięte pod klamrą. Szczotkujesz pozbawiając je zapachu dnia, resztek lakieru.
Oczy masz zamknięte, głowę odchyloną do tyłu. Otwierasz je niespiesznie i spod przymrużonych powiek posyłasz mi spojrzenie, w których widzę głód.
Czasami zastygasz w tej pozie dłuższą chwilę, by nagle przyłapana na prawdzie uciec.

Siedzę zadumana, Ania już zniecierpliwiona dopytuje - no kiedy przyjdziesz?
A ja siedzę zadumana...


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bursztyn
Administrator



Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:40, 20 Paź 2009    Temat postu:

Zatrzymało mnie to opowiadanie.Czyli bedą kolejne epizody???Pozdrawiam:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mgiełka
Gość






PostWysłany: Śro 7:49, 21 Paź 2009    Temat postu:

.....bardzo ciekawe opowiadanie.....czekam na ciąg dalszy...
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
assandi




Dołączył: 15 Paź 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Pon 17:26, 26 Paź 2009    Temat postu:

Witaj przeczytałam bardzo uważnie i doszłam do wniosku jak wiele osób w pośpiechu dnia codzienności nie dostrzega wiele na pierwszy rzut oka prozaicznych rzeczy, spraw, ale bardzo istotnych w życiu każdej z nas. Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Waldemar Kubas




Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 0:49, 03 Sty 2010    Temat postu:

Odczytuję to opowiadanie jako wieloznaczne. Jedna z interpretacji pozwala ujrzeć w nim dwie przyjaciółki, które prowadzą ze sobą dość intymną rozmowę. Przy takiej interpretacji pewne tropy mogą wskazywać, że owe przyjaciółki są wręcz lesbijkami.

Jednak druga interpretacja, która wydaje mi się bardziej prawdopodobna, każe widzieć tu jedną osobę, kobietę, która prowadzi ze sobą swoistą grę. Mianowicie w wyobraźni swoje pojedyncze "ja" rozdwaja, jak gdyby "klonuje" na dwie "siebie", które prowadzą ze sobą interesujący dialog. Dialog w dużym stopniu intymny i nasycony pierwiastkami kobiecymi. Tytuł W lustrze zdaje się potwierdzać taką interpretację czy wykładnię opowiadania.

Nie wiem Czcionko, na ile udało mi się rozpoznać Twój zamysł. W każdym razie z całym przekonaniem mogę powiedzieć, że opowiadanie bardzo ładne.

Pozdrawiam Autorkę

Ps. Zapomniałem wspomnieć jeszcze o jednym, więc teraz dopisuję. Mianowicie ten swoisty dialog przed lustrem z opowiadania odbywa się w noc sylwestrową, kiedy na wrocławskim Rynku występuje m.in. Beata Kozidrak. To chyba miało miejsce rok temu?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Waldemar Kubas dnia Nie 1:15, 03 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
czcionka




Dołączył: 19 Paź 2009
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 1:15, 03 Sty 2010    Temat postu:

Dziękuję Waldemarze, taki właśnie był mój zamysł i jeśli "trafia" to się cieszę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Waldemar Kubas




Dołączył: 02 Gru 2009
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 1:19, 03 Sty 2010    Temat postu:

Również ja się cieszę Basiu (tak zdaje się masz na imię), że odgadłem zamysł Autorki (miejsce na uśmiech).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Agnes Magnes




Dołączył: 14 Lis 2009
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Newark

PostWysłany: Nie 2:11, 03 Sty 2010    Temat postu:

Urocze, prawdziwe, refleksyjne opowiadanie, i jestem nim zachwycona!!!
gratuluję serdecznie i pozdrawiam cieplutko:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.poezjaliryczna.fora.pl Strona Główna -> Opowiadania Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin