www.poezjaliryczna.fora.pl

Eliza

Tam, gdzie cienie więzią czas
wśród pomrocznych włóczęg matni,
gdzie przed życiem spokój
ma pierwszeństwo
i bojaźnie szepczą drzewa

tam skostniałe
tam ogrzewam
w lampek złocie migotliwym

nie zostanę
odejść muszę

zewsząd szepty
żywy, żywy

jeden kwiat tylko położę
czy modlitwą skruszę kamień?
z dymem siwym "racz dać Panie"
te ogniki, czemu milczą

tobie, życiu "spoczywanie"

stresozerca

Smutny ale ładny wiersz.Pozdrawiam.

Bursztyn

Elizo! Prosze wspomnij też mojego Tatusia jak będziesz "W lampek złocie migotliwym". Piękny wiersz o zbliżajacym się Święcie Zmarłych.Jest jedna wielka sprawiedliwość, wszyscy tam podążamy.Jestem na tak i to bardzo:)

Mgiełka · Gość

......wiersz bardzo mi się podoba....przypomina o 1 listopada....

dziadek

i tylko pamięć bliskich, cóż po zniczach

torpeda

ten dzień tuż tuż
piękny wiersz

abra

nie zostanę
odejść muszę
Dwojako mozna to interpretować.

Agnes Magnes

I nigdy tak do końca nie wiemy co jest po drugiej stronie, ale zawsze nadzieja jest,żę tam spotkało i spotka każdego z nas coś co uwolni wszystkich z przyziemnego nie raju...