www.poezjaliryczna.fora.pl

stresozerca

odwiedziny nadziei

strudzony usiadłem na skraju kamienia
rozprostowałem umęczone kości
ożyły momentalnie uśpione marzenia
i przyszły do mnie bez pukania w gości
westchnęło serce drzwi otworzyło
w przedsionku powitało wesołą nadzieję
w półsennym ciele miło się zrobiło
jej wypowiedziami z wami się podzielę

…znalazłeś drogę prościutką do celu
trzymaj się jej nie zbaczaj idź
nią prowadzałam przed tobą już wielu
aleja pozwoli spokojnie ci żyć
chwyć mocno za rękę przyjazną ci duszę
jej serce odważnie dziś do ciebie mknie
ominiesz żywioły huragany susze
zobaczysz poczujesz nie będzie tak źle…

żegnam szepnęła czas do innych wracać
serce wolniutko otwarło jej drzwi
jawa zaczęła spokojnie powracać
urocze bywają przypadkowe sny
obudziłem ciało dotknąłem kamienia
poczułem jakby mnie energią tchnął
dziękuję duszo za twoje marzenia
bo one zawsze mi nadzieją są…..

Daria Dziedzic

ciekawy wiersz

Mgiełka · Gość

......Stasiu bardzo piękny obrazowy wiersz....marzenia są piękne,ale czy się spełnią...?

Dunia

nadzieja i marzenia pozwalają zachować optymizm, bardzo ładny wiersz Stasiu...pozdrowienia

torpeda

...mądry przekaz z wiersza płynie..piękny wiersz