www.poezjaliryczna.fora.pl

Agnes Magnes

A czy szczęście ma swój wymiar,pochodzenie?
Czy go może trzeba mierzyć jakąś miarą.
Jaki stan skupienia miewa bo ja nie wiem.
Czy jest wodą,może lodem albo parą?
Jaki kolor nosi w sobie,może tęczy?
A jak pachnie-pomarańczą czy perfumem?
I czy szczęście ma płeć jakąś-ale jaką?
Pewnie to zależne jest gdzie się znajduje.
Twarde jest a może miękkie i kudłate?
A łyk szczęścia-czy go można jakoś wypić?
Czy to znaczy,ze jest trzeźwe czy pijane?
W naszych zmysłach pewnie bywa,nawet w nosie.
No i które szczęście bardziej jest szczęśliwe.
To z uśmiechem czy to bardziej zapłakane?
A i jeszcze które szczęście najważniejsze?
które lepsze jest,to wielkie czy malutkie?
Jakie nuty i obrazy nam przedstawia.
Czy przytulić można szczęście?Czy jest krótkie?
Czy potrzebne jest a może lepiej je przegonić.
Ponoć smutno ,gdy go nie ma czy go prosić?
Kto go goni,czy ma datę i wiek jakiś?
Czy to widmo bo pojawia się i znika.
Czy aniołem jest czy diabłem,i czy kusi?
Co porabia w wolnej chwili,jak wygląda?
I czy zawsze stroi do nas głupie miny?
Mówią szczęście złap za ogon-a gdzie ogon?
I dlaczego wszyscy mówią by je dusić.
A ja myślę,że to taki jest robaczek!
Tak jak z bajki,nieszkodliwy lecz złośliwy.
Taki nawet elegancik bez kultury.
Jak zaprosisz to nie przyjdzie nie ma mowy.
Innym razem nie zapomni sam się wprosi.

Bursztyn

Taka wszechstronna charakterystyka szczęścia, ciekawe bardzo:)

Agnes Magnes

Dziękuje serdecznie i pozdrawiam uśmiechem:)

Eliza

Spodobał mi się ten nieco satyryczny, z lekkim uśmiechem obrazek szczęścia.Wiersz dobrze się czyta przez rytmikę, pasującą bardzo do charakteru tekstu.Ważny jest w takich wierszach regularny rytm(ta sama ilość sylab w każdym wersie) i rym,jeśli dokładny to wszędzie, jeśli parzysty to także wszędzie itd.Żadnej dowolności bo to zaburzy odbiór.Pozdrawiam i czekam na dalsze.